I jestem :)
Gdzie byłam?
No tu!
Co robiłam?
W sumie nic wielkiego.
Czytałam książki, robiłam zakupy, śmiałam się i ...sprzątałam, bo jak to powiedział Pan od fasoli:
„(...)jeśli wokół jest porządek, to i w sobie łatwiej o porządek. (...)”*
*W. Myśliwski, Traktat o łuskaniu fasoli
Soba z suszonymi pomidorami, bazylią i pietruszką
1 porcja
60 g makaronu soba
1 ząbek czosnku, posiekanego lub pokrojonego w plasterki
kilka posiekanych suszonych pomidorów
oliwa
garść posiekanej natki pietruszki
garść posiekanych listków bazylii
sól, pieprz
Makaron wrzucić do wrzątku i gotować ok. 10 minut.
W międzyczasie na oliwie podsmażyć czosnek, uważając by go nie przypalić bo będzie gorzki. Po minucie dodać suszone pomidory, a następnie odcedzony makaron. Wymieszać, dodać zioła i doprawić solą i pieprzem do smaku.
poniedziałek, 5 kwietnia 2010
porządki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O! I ja ostatnio sobie suszonych z kluchami podjadłam. Później się pochwalę :))
OdpowiedzUsuńSoba! :)))
Aga, myślałam często o Tobie i martwiłam się, że nie pokazujesz nic... Makaronik pysznościowy, jak zwykle :)
OdpowiedzUsuńChlup, psik - to dyngus ode mnie i moich panów :)
Fajny przepis :) Chętnie przetestuję :)
OdpowiedzUsuńnajbardziej podoba mi się to.. "śmiałam się.." :-)
OdpowiedzUsuńmniamníusny ten makaron,uwielbiam i na bank bardzo by mi posmakowal!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam swiateczenie jeszcze :)
soba prosta i sliczna!
OdpowiedzUsuńa smiech to zdrowie! :D
Kusisz mnie tą sobą i kusisz, a ja jej znaleźć nie mogę ;),ale kiedyś znajdę i spróbuję, może w takim pysznym wydaniu:))
OdpowiedzUsuńCieszę sie,ze jesteś Aguś i że się śmiejesz :))))
:***
Oczko czekam!
OdpowiedzUsuńGrażynko,żeby ja cię zaraz do wanny nie wrzuciła ;P
Isadoro polecam pyszny
Asiejo mi tez to najbardziej się podoba i wiesz co? nadal to robię :)
Gosiu pycha mówię ci
Cremebrulee o tak!
Majano to ja ci sprezentuje, chcesz?
Ooo! Jakie glisty! ;P Jadłam w weekend makaron z suszonymi pomidorami - uuuuwielbiam. :)
OdpowiedzUsuńSkładniki mi cholernie pasują - ale jak smakuje ten makaron soba? Bo wygląda hmmmm - ciekawie.
OdpowiedzUsuńKarolinko pychota no nie? jutro sobie chyba zrobię :)
OdpowiedzUsuńBareya ten soba smakuje bombowo, spróbuj :)
Pewnie, że pychota. :)))
OdpowiedzUsuń