Nie tylko na dworze jest słonecznie.
Także na moim talerzu. Nie tylko słonecznie, ale i kolorowo.
Trzeba bawić się kolorami, wszędzie gdzie tylko się da, bo:
„To my projektujemy swoje życie. Ubieramy je w takie kolory, jakie sami chcemy.”
Cappellacci z wędzonym łososiem i fasolką szparagową
1 porcja
60 g krótkiego makaronu
garść oczyszczonej i pokrojonej w 5-cm kawałki fasolki szparagowej
kilka plastrów wędzonego łososia
łyżka posiekanego szczypiorku
łyżeczka oliwy
łyżeczka sosu sojowego
łyżeczka soku z cytryny
pół łyżeczki maku
świeżo zmielony czarny pieprz
Makaron ugotować al dente. Odcedzić.
W miseczce wymieszać oliwę, sos sojowy, mak i sok z cytryny.
Fasolkę ugotować na parze, a łososia pokroić w mniejsze kawałki.
Makaron wymieszać z sosem, fasolką i łososiem. Posypać szczypiorkiem. Doprawić do smaku pieprze.
Inspiracja
piątek, 23 lipca 2010
Słonecznie, kolorowo
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
jaki cudowny makaron !
OdpowiedzUsuńSłonecznie wokoło i słonecznie w sercu,a makaron z dodatkami - pierwsza klasa!:)
OdpowiedzUsuńUściski:*
Aż chce się jeść oczami.
OdpowiedzUsuńOstatnio właśnie też kupiłam mak z myślą o wykorzystaniu go do makaronu...
o mało co nie wbiłam widelca w monitor.
OdpowiedzUsuńwygląda jak dzieło sztuki, aż szkoda jeść!
też dodaję czasami mak do makaronu wytrawnego i warzyw, fajny pomysł; SŁONECZNE pozdrowienia ;)
OdpowiedzUsuńpodobny makaron widziałam w ofercie Lidla ale się spóźniłam i już nie było;( apetycznie;))
OdpowiedzUsuńcieszę się, że wam się podoba :)
OdpowiedzUsuńKolory i kształty makaronu które spotykam na Waszym blogu są czasami po prostu kosmiczne. Ten zaliczam zdecydowanie do kosmicznych, co nie zmienia faktu że chętnie bym go zjadła :P
OdpowiedzUsuńpysznie wyglada to jedzonko! i takie kolorowe! super!!!
OdpowiedzUsuńTen makaron wygląda jak maleńkie misternie zrobione pierożki. Urocze:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam pięknie:)
fajne są te kolory
OdpowiedzUsuńdawno nie jadłam łososia, mam smaka!
Cudowny makaron no i cala ta propozycja jest cudownie pyszna!
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńJaki ten makaron cudaczny! xD Taki fotogeniczny ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglada.
Pozdrawiam :)
Ale ten makaron jest super! Ot, tyle powiem. Bo więcej nie potrzeba. Super jest. ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
O tak ! Kolorowo i cudnie :D
OdpowiedzUsuńno mi też sie on podoba, fajny, taki inny :)
OdpowiedzUsuńJa też chcę takie kluchy! ;) Aż się mogę nawet po nie pofatygować do Kurnika ;)
OdpowiedzUsuńOczko nie jęcz, toć dostaniesz :)
OdpowiedzUsuńCytat idealnie pasuje do tych apetycznych zdjęć!
OdpowiedzUsuńDlatego mówię o fatydze ;)
OdpowiedzUsuńNemi no ba :)
OdpowiedzUsuńOczko łóżko jeszcze stoi i jakoś zipie, choć ledwo ledwo ;)
A wiesz Agata, ze dla mnie niestamowity w tym makaronie jest mak - w zyciu bym na to nie wpadla, a to pomysl bomba! :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny przepis, myślę, że warto go wysłać wraz ze zdjęciem na konkurs na stronie www.kpryba.pl
OdpowiedzUsuń