„Większość naszych wielkich wynalazków i genialnych osiągnięć zawdzięczamy lenistwu, czy to narzuconemu, czy dobrowolnemu. Umysł nasz lubi być karmiony, jak łyżeczką, pomysłami innych ludzi, jeśli się go jednak pozbawi tej pożywki zaczyna, zrazu niechętnie, myśleć samodzielnie, a tego rodzaju myślenie, proszę pamiętać, jest myśleniem oryginalnym i może przynieść bardzo cenne rezultaty.”
(Agatha Christie – „Zatrute pióro”)
Fusilli lunghi z mięsem mielonym i bakłażanem (pomysł wspólny, domowy)
makaron
mięso mielone z indyka
pasta garam masala ze słoiczka
bakłażan
sos pomidorowy z kawałkami pomidorów
sól, pieprz
parmezan
Najpierw na patelni zostało usmażone mięso mielone doprawione pastą garam masala i przełożone do półmiska. Następnie na tej samej patelni został uduszony bakłażan (wcześniej posolony i zostawiony na pół godziny celem pozbycia się gorzkiego soku). Bakłażan dusił się w sosie pomidorowym aż do całkowitej miękkości, można powiedzieć nawet, że lekkiej paćki. Następnie został wymieszany z mięsem mielonym i makaronem i posypany parmezanem.
niedziela, 26 czerwca 2011
Szybkie fusilli
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Swietne to pierwsze zdjęcie i super pomysł na obiad :) Jak ja dawno nie jadłam makaronu.... A teraz to się slinię na Twój :)
OdpowiedzUsuńMiłego popołudnia :)
Jak ja kocham kluchy! Oł je! :-))
OdpowiedzUsuńTeż pozazdrościłam makaronu chyba aż się skuszę :-)
OdpowiedzUsuńSiora, nie chcesz mnie na obiad zaprosic?;)
OdpowiedzUsuńwygląda obłędnie pysznie i koniecznie chciałabym mieć tu przed sobą takie
OdpowiedzUsuńbrzmi ciekawie, i słynna oberżyna ;)
OdpowiedzUsuńLubię takie połączenie makaronu z mięsem mielonym i różnymi dodatkami.
OdpowiedzUsuńKasia--->pomysł na obiad nazywa się "coś szybkiego, na lenia" ;)
OdpowiedzUsuńKuba--->ja też! :)
Katarzyna--->a pewnie! nie żałuj sobie :)
Sisi--->Ciebie zawsze bym chciała, kiedy przyjeżdżasz? ;)
Paula--->bardzo prosto się robi ;)
Princi--->vel gruszka miłosna :)
Avelina--->ja też :)
pozdr!
tia wiem, ale LLordik nauczył się tej oberżyny i na wszystko co ją przypomina tak mówi ;)
OdpowiedzUsuń