Dostało mi się od Oczka makaron.
Nabyła go x czasu temu, drogą kupna jak twierdzi- i ja jej wierzę.
Miał być kawowy, ale po smaku i zapachu i chyba po składzie (nie widziałam) był to 100% makaron kakaowy!
Oczko zapodało go z wątróbką. Pomysł fajny, bym z chęcią spróbowała, ale chciała coś sama, tak sama wymyśleć.
Padło na coś z owocami, bo jakoś mięso i kakao- no nie wiem, chyba dorastam, bo na takie eksperymenty to już jakoś nie mogę się skusić ;)
Zatem może owoce? Maliny! Super połączenie kolorów. Poszłam na rynek, ale wróciłam bez malin- cena zwaliła mnie z nóg. Pierwszy sezon owocowy w stolicy i jeszcze nie przyzwyczaiłam się do niektórych rzeczy- malinki 2 razy droższe niż w Piernikowie…
Padło na jagody, mimo że 3 razy droższe, ale mogłam kupić ile chciałam a nie ile mi kazano ;)
Zatem wróciłam do domu, umyłam dokładnie jagody i z miksowałam z jogurtem, ugotowałam makaron a potem jadłam :)
Makaron kakaowy z jagodami i migdałami
1 porcja
Makaron wrzucić do wrzątku i gotować ok. 8 minut.
Jagody dokładnie opłukać pod bieżącą wodą 1/3 odłożyć, a pozostałe zmiksować z jogurtem naturalnym i cukrem- wersja dla lubiących bardzo słodkie dania.
Płatki migdałowe uprażyć na teflonowej patelni.
Ugotowany makaron odcedzić, przełożyć do miseczki, polać sosem jagodowo-jogurtowym, a następnie posypać całymi jagodami i płatkami migdałowymi.
Można spróbować dodać mięte- ja planowałam, ale w sklepiku była tylko oklapnięta.
Nabyła go x czasu temu, drogą kupna jak twierdzi- i ja jej wierzę.
Miał być kawowy, ale po smaku i zapachu i chyba po składzie (nie widziałam) był to 100% makaron kakaowy!
Oczko zapodało go z wątróbką. Pomysł fajny, bym z chęcią spróbowała, ale chciała coś sama, tak sama wymyśleć.
Padło na coś z owocami, bo jakoś mięso i kakao- no nie wiem, chyba dorastam, bo na takie eksperymenty to już jakoś nie mogę się skusić ;)
Zatem może owoce? Maliny! Super połączenie kolorów. Poszłam na rynek, ale wróciłam bez malin- cena zwaliła mnie z nóg. Pierwszy sezon owocowy w stolicy i jeszcze nie przyzwyczaiłam się do niektórych rzeczy- malinki 2 razy droższe niż w Piernikowie…
Padło na jagody, mimo że 3 razy droższe, ale mogłam kupić ile chciałam a nie ile mi kazano ;)
Zatem wróciłam do domu, umyłam dokładnie jagody i z miksowałam z jogurtem, ugotowałam makaron a potem jadłam :)
Makaron kakaowy z jagodami i migdałami
1 porcja
- ok. 100 g jagód
- 70 g makaronu kakaowego vel kawowego
- łyżka płatków migdałowych
- 2-3 łyżki jogurtu naturalnego
- ewentualnie odrobina cukru trzcinowego
Makaron wrzucić do wrzątku i gotować ok. 8 minut.
Jagody dokładnie opłukać pod bieżącą wodą 1/3 odłożyć, a pozostałe zmiksować z jogurtem naturalnym i cukrem- wersja dla lubiących bardzo słodkie dania.
Płatki migdałowe uprażyć na teflonowej patelni.
Ugotowany makaron odcedzić, przełożyć do miseczki, polać sosem jagodowo-jogurtowym, a następnie posypać całymi jagodami i płatkami migdałowymi.
Można spróbować dodać mięte- ja planowałam, ale w sklepiku była tylko oklapnięta.
Oj Misia! Nie doczytałaś. Wszak ostatecznie wyszło, że one jak najbardziej są kawowe, tylko tłumacz był dupa i źle przetłumaczył.
OdpowiedzUsuńNieźle to sobie wymyśliłaś z jagodami. Ja mam jeszcze garstkę i zachodzę w głowę, z czym ją pożenić.
ej zaraz ale one kakaem pachnęły
OdpowiedzUsuńto mi może autosugestia na zmysły podziałała ;P
ooo to jest taki makaron??? jak smakował?
OdpowiedzUsuńpycha ale jaki to on był to nie wiem
OdpowiedzUsuńtaki makaron z jagodami to bym zjadła ,oj zjadła
OdpowiedzUsuńO mój Boże, pierwszy raz widzę taki makaron! :o :D
OdpowiedzUsuńa ja go już zjadłam :)
OdpowiedzUsuńI gdzie taki makaron można dostać? Bo jak kakaowy yy kawowy to ja bardzo chętnie :D
OdpowiedzUsuńCudny makaron i cudne połączenie sobie wymysliłaś:))
OdpowiedzUsuńArven pytaj Oczko
OdpowiedzUsuńOczko odpowiedz Arven ;)
mmm bardzo smaczny przepis:)
OdpowiedzUsuńJuż śpieszę z informacją - ja go swego czasu kupiłam na allegro,ale teraz można go dostać jeszcze tutaj http://chocolissimo.pl/do/item/5002-PLXXXX/
OdpowiedzUsuńja ma kupic jak chwilowo niedostępny ;P
OdpowiedzUsuńOj! Na taki szczególik już nie zwróciłam uwagi. No ale wystarczy wpisać w wujka google i on zaradzi na ten kłopot.
OdpowiedzUsuńpewnie tak :P
OdpowiedzUsuńDoskonałe. Muszę kupić taki makaron :D
OdpowiedzUsuńja też ;)
OdpowiedzUsuńTakiego makaronu to ja jeszcze nie widziałam, ale z pewnością się za nim rozejrzę. Na początek spróbuję ze zwykłym makaronem, borówki czekają już w lodówce.
OdpowiedzUsuńjak gdzieś zakupisz ten makaron daj znać gdzie :)
OdpowiedzUsuń