Kochany Pamiętniczku,
wprawdzie rok szkolny zaczął się już prawie dwa miesiące temu, lecz ja dopiero teraz zacząłem się edukować na dobre. Jestem kulturalnym Lanczboksem, więc muszę się stale wewnętrznie pięknie ubogacać i kształcić ze smakiem. A ponieważ nieoczekiwanie odkryłem w sobie pasję do dźwięków - postanowiłem pobierać lekcje muzyki Zaczynam od podstaw i od jakiegoś czasu ćwiczę gamy: „do re mi FA SOL LA si DO SOL MI” Ależ to pysznie brzmi!
Posyłam kisa
Twój Lanczboksik
Dziewiętnasta sztampa w lanczboksie - kluski z fasolą (taką szybką sałatkę zjadłam kilka lat temu w barze na wakacyjnym wyjeździe na Maltę - nieskomplikowane, ekspresowe i dobre)
makaron
pomidor
czerwona fasola z puszki
pietruszka
oliwa
sok z cytryny
sól, pieprz
Ugotowane kluski wymieszałam z pokrojonym pomidorem i odcedzoną fasolką, przyprawionym dressingiem z oliwy i soku cytrynowego. Obsypałam zieloną pietruszką.
Dodaję do akcji:
Proste, a jakie smaczne. Może dlatego tak lubię makaron - da się z niego wyczarować naprawdę dobre danie dosłownie w kilka minut. ;)
OdpowiedzUsuńCzęsto robię sobie do szkoły podobne makarony. Pycha :)
OdpowiedzUsuńJak,ja lubię takie szybkie makarony;)
OdpowiedzUsuńproste, a takie smakowite:)
OdpowiedzUsuńShaday, Slyvvio, Monisio i Ago--->zgadza się, to dobry ekspresik jak się nie mam pomysłu na coś do jedzenia do pracy, a trzeba coś zrobić szybko :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
nie sztampowo, też robię takie express'o'boxy ;) a jakie zazdrosne spojrzenia przyciąga takie fasolkowe cudo;)))
OdpowiedzUsuńPysznie z tą fasollą ;)))
OdpowiedzUsuńKarola--->przy minimum wysiłku ;)
OdpowiedzUsuńSiostra--->aha! :)
a ja z ciecierzycą poproszę (i dostawą na Farbiarską ;) )
OdpowiedzUsuńPhi! I co jeszcze? ;P
OdpowiedzUsuńi pierniki odbierz ;p
OdpowiedzUsuńPo spierniczone pewnikiem się pojawię! :)
OdpowiedzUsuńno własnie, więc kluski zabierz po drodze ;P
OdpowiedzUsuńPan sprzedający polecił mi dla Oczka specjalne- nowość na świeta- z nadzieniem marcepanowym :)
O! Dobry ten Pan! :)
OdpowiedzUsuńno nie wiem, bo jak mnie podliczył... ;p
OdpowiedzUsuńFasolla w takim wydaniu śpiewająco mi się podoba :P
OdpowiedzUsuńPrinci--->było wykorzystać urok osobisty i trzepotanie rzęs ;P
OdpowiedzUsuńArven--->dobrze brzmi ten komentarz - jak z nut! ;)))
rzęs? chyba kuperka ;P
OdpowiedzUsuńWsio rawno! ;)
OdpowiedzUsuńno w sumie, patrzając wstecz ;)
OdpowiedzUsuńooochhh najlepiej zrobić sobie takie do szkoły. często noszę, zwłaszcza jak mam siedzieć w szkole cały dzień. inni wpieprzają wtedy te wszystkie buły z budyniem;] w ogóle to rozgłaszam wszystkim, bo sama wziąć udziału nie mogę - echhhh - znalazłam konkurs dla bloegórw kulinarnych na stronie dni herbaty. póki nie założę fikcyjnego bloga to nie mogę brać udziału:P ale wy możecie :P nie no, podaję bo fajne rzeczy. na stronie http://www.dniherbaty.pl , zakladka herbata z dodatkami, czy coś:)
OdpowiedzUsuńDo szkoły albo do pracy :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do wzięcia udziału w konkursie skierowanym do blogerów prowadzących blogi kulinarne organizowanym przez producenta herbaty Dilmah. Wystarczy na stronie dniherbaty.pl w zakładce: "Herbata z dodatkami" zamieścić autorski przepis napoju na bazie herbaty. Do wygrania ciekawe nagrody.
OdpowiedzUsuńAureliusz--->taki komentarz czytałam już pod kilkoma moimi postami - zmienia się tylko nick. Promowanie konkursu w ten sposób ociera się już o spam.
OdpowiedzUsuń