Jedni jak Amelia Poulain puszczają je na kanale Saint Martin.
Inni karmią je w Łazienkach.
A ja wchodzę do kuchni, wrzucam je do garnka i karmię się nimi sama.
Gotuję - kaczki w zupie grzybowej.
Zupa grzybowa z kaczym makaronem (inspiracja: Liska, Whiteplate)
rozmrożony bulion warzywny
garść suszonych grzybów
sos sojowy
bezglutenowy makaron kukurydziany w kształcie kaczek.
Umyłam grzyby i wrzuciłam do gotującego się bulionu. Gotowałam 30 minut, aż grzyby były miękkie oddały aromat zupie. Wyłowiłam grzyby i je pokroiłam na kawałki, a w międzyczasie wlałam do bulionu sos sojowy i wrzuciłam makaron. Na koniec pokrojone grzyby połączyłam z zupą z makaronem.
Dodaję do akcji:
sobota, 14 stycznia 2012
Pływające kaczki lubią zupę
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
zgłodniałam ;) brzmi pysznie
OdpowiedzUsuńMarty
Muszę zapolować na ten makaron :D
UsuńO takiego kaczego to jeszcze nie spotkałam;)
OdpowiedzUsuńŚwietny makaronik! :)
OdpowiedzUsuńMarty--->zupa była mocno grzybowa :)
OdpowiedzUsuńSlyvvia--->Real ;)
Aciri--->ja do tej pory też nie ;)
Sisi--->hyhy, fajny nie? ;)
pozdrawiam!
kacza rodzina ;)
OdpowiedzUsuńFajne makaronowe kaczuszki, muszę poszukać ich w sklepie. :)
OdpowiedzUsuńPrinci--->a kiedy Twoje popłyną? ;)
OdpowiedzUsuńAvelina--->ja kupiłam w Realu. Ale skoro one są bezglutenowe, to szukaj go też w sklepach ekologicznych. Ewentualnie mogę Ci wysłać ;)
pozdrawiam
bezwstydne te kaczki, tak kuperki do obiektywu wystawiać, ciuś ciuś ;)
OdpowiedzUsuńbezwstydne Oczko że im fotki cyka ;)
OdpowiedzUsuńWeroniko i Princi--->wypięły się to cyknęłam ;)
OdpowiedzUsuńciebie zawsze do kuperków ciągnęło ;)
OdpowiedzUsuńMnie?! Ja bym to samo powiedziała o Tobie ;)
OdpowiedzUsuńmnie tam nie musi, kuperek mam swój ;P
OdpowiedzUsuń