To, że rybki lubią pływać wie chyba każdy.
Ale, że kaczki też…Nie no wiadomo to ptaszyka wodne, ale ma pióra, a pióra niby wykluczają wodę.
No, ale nic, w biologię ptasią czy tam ornitologię zagłębiać się nie będę.
Już Oczko pokazała, że kaczki idealnie komponują się w płynie, w płynie zwanym bulionem.
A i smakują wykwintnie, co już obie potwierdzamy.
U mnie kaczka wpadła do bulionowego stawu pełnego zieleniny w formie cukinii, a powiem Wam szczerze, pływały sobie spokojnie, po czym wpadały najpierw na łyżkę a potem do mego gardziołka, sprytnie pchając się do mego dzioba.
Jednak ptak ptaka zrozumie, a nawet lubi, tak jak kurczaki lubią kaczki. Czy to w bulionie czy bez.
Zupa z cukinii i groszku z makaronem
2 porcje
W dużym rondlu rozgrzej odrobinę masła i dodaj cebulę. Duś na małym ogniu pod przykryciem ok. 10 minut, zalej bulionem i zagotuj.
Dodaj startą na tarce o dużych oczkach cukinię, a po ok.. 5 minutach groszek.
Gotuj jeszcze kilka minut, po czym dopraw do smaku solą, pieprzem i sokiem z cytryny.
Podawaj z drobnym makaronem.
Ale, że kaczki też…Nie no wiadomo to ptaszyka wodne, ale ma pióra, a pióra niby wykluczają wodę.
No, ale nic, w biologię ptasią czy tam ornitologię zagłębiać się nie będę.
Już Oczko pokazała, że kaczki idealnie komponują się w płynie, w płynie zwanym bulionem.
A i smakują wykwintnie, co już obie potwierdzamy.
U mnie kaczka wpadła do bulionowego stawu pełnego zieleniny w formie cukinii, a powiem Wam szczerze, pływały sobie spokojnie, po czym wpadały najpierw na łyżkę a potem do mego gardziołka, sprytnie pchając się do mego dzioba.
Jednak ptak ptaka zrozumie, a nawet lubi, tak jak kurczaki lubią kaczki. Czy to w bulionie czy bez.
Zupa z cukinii i groszku z makaronem
2 porcje
- 500ml bulionu warzywnego
- mała cukinia
- pół szklanki mrożonego groszku
- ugotowany makaron
- drobno posiekana cebulka
- odrobina soku z cytryny
- świeżo zmielony czarny pieprz
- szczypta soli
- masło
W dużym rondlu rozgrzej odrobinę masła i dodaj cebulę. Duś na małym ogniu pod przykryciem ok. 10 minut, zalej bulionem i zagotuj.
Dodaj startą na tarce o dużych oczkach cukinię, a po ok.. 5 minutach groszek.
Gotuj jeszcze kilka minut, po czym dopraw do smaku solą, pieprzem i sokiem z cytryny.
Podawaj z drobnym makaronem.
lubię groszek, luuuuubię! :D
OdpowiedzUsuńbałam się, że to jakaś zupa z kaczką i zaraz wyłoni mi się zdjęcie kaczego mięsa w zupie, ale na szczęście w zupie pływa coś dużo lepszego niż ptasi korpus! :)
OdpowiedzUsuńFajne połączenie cukinii i groszku. Robiłam z nich kiedyś zupę - krem.
OdpowiedzUsuńFajny ten makaron (choć trochę polityczny taki he he:)). U mnie też dziś cukinia była w zupie (ale musiałam oszukiwać dziecko i zmiksowałam:)
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie ta zupka:)
OdpowiedzUsuńPodoba sie. Bardzo.
OdpowiedzUsuńM. ja też!
OdpowiedzUsuńMarta albo kaczy kuper ;)
Magda o tak kremy pycha
Aciri ja tam wole kremy ;)
Aga to fajno
Thiesso ;)
Z groszkiem to na pewno pysznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
O! Jakie fajne zdjęcie Ci wyszło! To nowym okiem? ;)
OdpowiedzUsuńKurczak je kaczki - świat na głowie staje ;)P
Zielono mi :-)
OdpowiedzUsuńmi też :)
OdpowiedzUsuńMajanko pysznie pysznie
OdpowiedzUsuńZemfi, nowym, ale łatwo nie było
Od dziecka zielony groszek jest moją największą zmorą ;-) A szkoda - bo zupa prezentuje się zachęcająco :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jeszcze o takiej nie słyszałam
OdpowiedzUsuńRoztrzepana ale serio nie lubisz? takiego mrożonego? bo z puszki to ja tez nie znoszę
OdpowiedzUsuńPinkAlice ja też nie, sama wymyśliłam ;)
Ciekawa zupa, nigdy nie dodawałem do zup cukinii,
OdpowiedzUsuńTrochę lata w środku zimy. Super! No i fajnie, że zupka nie jest miksowana, bo takich nie lubię.
OdpowiedzUsuńKermeet to spróbuj i daj :))))
OdpowiedzUsuńJelka o widzisz a ja najbardziej lubię zupy kremy, ale tym razem chciałam odmiany :)