Podobnie jak Korma – Tikka masala również była dla mnie kulinarną zagadką, którą od dawna już planowałam rozwikłać, ale jakoś dotychczas nie było mi z przepisem po drodze. Dlatego też nie wiem, czy kolejny słoik Patak’s odwzorowuje smak zrobionej domowo tikka masali.
Ponownie jednak miałam dylemat, czy ta zawartość słoika mi smakuje. Panu R. owszem, ale mi coś nie do końca grało. Nie było mdłe, jak Korma, ale w smaku coś wyraźnie brakowało. Pan R. rzucił pomysł, aby doprawić ją curry i mieloną kolendrą, a na koniec wymieszać z jogurtem.
Usmażyłam wobec tego pokrojone piersi z kurczaka, a następnie dusiłam je ok. 10 minut w tikka masali.
A po ściągnięciu z ognia wymieszałam z jogurtem i nieznacznie posoliłam. Było lepsze :)
A po ściągnięciu z ognia wymieszałam z jogurtem i nieznacznie posoliłam. Było lepsze :)
A potem zrobiłam ten makaron. I tutaj muszę przyznać - tikka masala z dodatkowymi pomidorami była niezła, nawet lepsza niż wcześniejszy kurczak.
Fusilli w sosie pomidorowym z tikka masalą (pomysł własny)
makaron Fusilli
pomidory krojone z puszki
Tikka masala marki Patak's
mielona kolendra
sproszkowane curry
odrobina jogurtu
W garnku zagotowałam pomidory, wymieszałam z tikka masalą doprawioną przyprawami. Trzymałam na gazie 5 minut. Po wyłączeniu wymieszałam z jogurtem, a potem z ugotowanym makaronem.
Ja uwielbiam makarony:) takiego jeszcze nie jadłam;p
OdpowiedzUsuńJa jak dotąd też nie ;) Jak to mówią - potrzeba matką wynalazku ;)
UsuńBardzo lubię tą werjsę sosu, smaczny jest też balti i butter! Chociaż za Korma w słoiku nie przepadam, zupełnie odbiega od prawdziwego smaku Kormy i nie mogę znaleźć takiej "identycznej" :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam porównania, ale pewnie niebawem zrobię też domowym sposobem.
Usuńta wersja wyglada superowo!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńAle obfotografować było ciężko. Tym bardziej dziękuję :)
Usuńnastępnym razem kup zupę krem z pomidorów w puszce - słynnej firmy, tej od ketchupów i wymieszaj z tym sosem..;) Wtedy będziesz miała idealną tikka masala w oryginalnym szkockim wydaniu:)
OdpowiedzUsuńHehe! Dzięki! ;) Chyba potraktuję to jako jednorazowy wybryk ;)
Usuń