Jakiś czas temu (kiedy na dworze leżał jeszcze śnieg) byłam w odwiedzinach u Agaty celem ogarnięcia wzrokiem jej nowego Kurnika. Przy okazji dostałam burę, że się lenię i rzadko karmię makaronem tutaj na blogu. W związku z tym wyposażyła mnie w paczuszkę alfabetu z poleceniem: „Ugotuj jakąś zupę z makaronem”. Trochę czasu się zeszło nim ją uwarzyłam, ale jak w końcu powstała i ją zjadłam, to stwierdzam, że to dobre było. Lekkie, wiosenne, pożywne i z makaronem.
Zupa wiosenna z czosnkiem niedźwiedzim i alfabetem (pomysł własny)
makaron alfabet
rozmrożony bulion drobiowy
różyczki kalafiora
seler naciowy pokrojony w grubsze plasterki
marchewka starta na dużych oczkach
czosnek niedźwiedzi drobno pokrojony
pieprz kolorowy
Rozmroziłam bulion i wrzuciłam do niego różyczki kalafiora i seler naciowy. Kiedy kalafior nieco już się podgotował dodałam marchewkę i większą część czosnku niedźwiedziego. Pod koniec gotowania dosypałam makaron. Kiedy makaron się ugotował, wyłączyłam gaz, doprawiłam pieprzem kolorowym świeżo mielonym i obsypałam resztą czosnku niedźwiedziego.
Zapraszam do akcji/konkursu "Wiosenne zupy". Szczegóły na moim blogu: http://nietylkopasta.pl. Do wygrania 3 atrakcyjne nagrody!
OdpowiedzUsuńpyszna wiosenna zupka:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten makaron! Zawsze się nim bawię :)
OdpowiedzUsuńŚwietna zupa Sis, taka lekka i wiosenna :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie lekkie, ale w sumie sycące zupy.
OdpowiedzUsuń